3 RZECZY, KTÓRE ZA KTÓRE POKOCHASZ ROZWÓJ OSOBISTY

Karolina nie miała łatwego dzieciństwa. Urodziła się w rodzinie w której nikt nie dbał o jej dobre wychowanie i dawanie pozytywnych wzorców. Rodzice całymi wieczorami przesiadywali na oglądaniu otępiających programów w telewizji. Wiecznie narzekali, obgadywali sąsiadów i nigdy nie szukali sposobów na polepszenie swojej sytuacji materialnej.

Karolina często słyszała, że do niczego w życiu nie dojdzie. Dziewczyna miała bardzo niskie poczucie własnej wartości, była mało pewna siebie, zazdrościła wszystkim dookoła. Nie wierzyła w swoje możliwości i pewnie skończyłaby tak jak jej rodzice, gdyby nie zaczęła interesować się rozwojem osobistym…

Rozwój osobisty często postrzegany jest jako moda na szkolenia typu ,,możesz wszystko”. Jako hobby, które warto mieć mimo, że i tak nie daje większych efektów. Lub jako dziedzinę w której każdy, kto przeczytał 2 książki, może uznawać się za eksperta.

Przyznaj, że to nie najlepszy PR dla rozwoju osobistego  i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Kompetencje miękkie to takie, które ciężko jest zmierzyć – Jak np. komunikacja.
Ale też takie, które są niezbędne w naszym życiu bez względu na to co robimy i ile mamy lat.

Zobacz 3 powody, za które pokochasz rozwój osobisty:

Pozwala poradzić sobie z przeszłością

Niestety nie każdy ma rodziców, którzy wiedzą jak idealnie wychować swoje dzieci tak, aby nie miały kompleksów, były pewne siebie i wiedziały jak radzić sobie z trudnościami. Często złe wychowanie, traumy z przeszłości czy kontakt z nieodpowiednimi ludźmi, ma na nas duży, negatywny wpływ. Dzięki pracy nad sobą nie musimy do końca życia być ofiarami tych wydarzeń. Możemy oddzielić to co było, od tego jak jest teraz i samodzielnie kreować swoją przyszłość. Praca nad poczuciem własnej wartości, pewnością siebie czy ograniczającymi przekonaniami to tylko kilka sposobów na to, jak możesz żyć pełnią życia, mimo trudnego startu.

Pomaga w osiąganiu tego co chcesz.

Kiedyś marzyłam o tym, aby wyruszyć w podróż dookoła świata, założyć własny biznes i cieszyć się cudownym zdrowiem. Dzisiaj cieszę się, że to zrobiłam i wiem doskonale, że niesamowicie pomógł mi w tym właśnie rozwój osobisty w który od dawna inwestuję. To dzięki tej inwestycji potrafię radzić sobie z trudnościami, dokonywać lepszych decyzji, lepiej planować, delegować zadania moim pracownikom, lepiej radzić sobie z lękiem przed nieznanym czy presją ze strony innych. Kiedyś tylko marzyłam, zazdrościłam i porównywałam się do innych. Dzisiaj uczę się i zamieniam w nawyki efektywne działania, aby żyć życiem o jakim marzę.

Pozwala Ci działać dużo efektywniej w dziedzinie w jakiej jesteś ekspertem

Bez względu na to czy jesteś lekarzem, programistą, architektem, astronautą czy nauczycielem matematyki stosowanej warto, abyś inwestował w umiejętności miękkie, które pomogą Ci być jeszcze lepszym ekspertem w swojej dziedzinie. Dzięki technikom efektywnej nauki, możesz uczyć się szybko czego tylko chcesz, poprawić swoją kreatywność i koncentrację. To dzięki doskonaleniu inteligencji emocjonalnej lepiej radzisz sobie ze stresem, potrafisz lepiej motywować innych do działania czy lepiej podejmujesz decyzje. Dzięki umiejętności świetnego zarządzania sobą w czasie potrafisz wywiązać się ze wszystkich obowiązków i jeszcze mieć mnóstwo czasu dla siebie. Pamiętaj, że im wyżej chcesz awansować, tym bardziej będą liczyły się właśnie Twoje umiejętności miękkie- to jak komunikujesz się z innymi, jak panujesz pracę zespołu, jak radzisz sobie z trudnościami, stresem czy wystąpieniami publicznymi!

Czy to wszystkie powody za które uwielbiam rozwój osobisty? Oczywiście, że nie! Bardzo mnie ciekawi co Ty dodałbyś do tej listy i nad jakimi umiejętnościami miękkimi Ty pracujesz.

Jedno jest pewne- możesz zmieniać się na lepsze, pracować nad swoimi nawykami, wadami czy potencjałem! Rozwój osobisty to nie puste hasełka i wizualizowanie sobie sukcesu. To praca nad sobą, aby żyło nam się łatwiej, abyśmy potrafili zadbać o swoje i być szczęśliwym człowiekiem.

Mam nadzieję, że widzimy się w grupie!

PS. Pomysł na ten scenariusz pojawił się po tym cudownym wpisie uczestnika Akademii Efektywności: