Kiedy zakładalam moje firmy on-line wszystko wydawało się być dziecinne proste. Nie spodziewałam się jednak, że tak wiele rzeczy nie wiem i popełnie tak wiele błędów, przez które kilka razy chciałam się wycofać… Jeśli i Ty zastanawiasz się nad tym, jak pracować zdalnie koniecznie zobacz moje wystąpienie z ogólnopolskiej konferencji FuckUp Nights :
Był gorący wieczór maja, kiedy siedząc na balkonie z długopisem w ręce podsumowywałam jak zawsze kolejny mijający miesiąc. Tego maja pracowałam 30 dni i mimo, że kochałam swoją pracę stwierdziłam, że muszę coś w tym zmienić. Zaczęłam więc zastanawiać się o czym marzę i pierwsze co przyszło mi na myśl to podróż dookoła świata.
Być może w innych warunkach stłumiła bym w sobie ten pomysł, ale musicie wiedzieć że pracowałam jako trener biznesowy, który m.in. uczy ludzi tego jak osiągać swoje cele. Więc stwierdziłam, że skoro uczę ludzi wychodzenia ze strefy komfortu, planowania i efektywnego działania to powinnam ten pomysł potraktować nie jako pomysł ale jako gotowy plan.
Pozostawała jeszcze kwestia pracy ale szybko wpadłam, jak mi się wtedy wydawało, na genialny plan. Jak Wam się wydaje jak można zarabiać pieniądze w takiej podróży? Oczywiście jeśli nie chce zbierać bananów i paść kóz?
No jasne! Wpadłam na jakże nierozsądny pomysł, że migiem, w trakcie podróży założę sobie biznes on-line, będę sobie super zarabiać, podróżować a do tego będę tak kochać swoją pracę jak dotychczas. Wtedy myślałam, że założenie takiego biznesu trwa tyle ile założenie profilu na FB.
Wydawało się, że to był naprawdę doskonały plan. I jak się szybko okazało- tylko się wydawało.
Z perspektywy czasu zastanawiam się jak ja mogłam to widzieć w aż tak różowym odcieniu.
Po pierwsze podróż– większość ludzi postrzega to jak siedzenie z drinkiem na plaży. No nie koniecznie. Nie tylko podróż jest bardzo obciążająca, gdzie co chwilę zmienia się miejsce zamieszkania. Po drugie, jak się okazało rozkręcenie biznesu zajmuje znacznie więcej niż założenie profilu na FB. To jednak nie był największy problem. Ja przede wszystkim nie miałam bladego pojęcia jak prowadzi Ci się taki biznes. Byłam totalnie zielona jeśli chodzi o marketing, pozyskiwanie klientów. A nie oszukujmy się- bez klientów ciężko prowadzić biznes. Biznes bez kasy to hobby a ja potrzebowałam finansów by nie paść kóz.
Byłam pewna, że jeśli kursy które przez wiele miesięcy projektowałam są super, to sprzedadzą się same. A tak nie było. Działanie w Internecie jednak znacznie się różni od poleceń firm jakie miałam jako trener. I dziś wiem, że to właśnie brak wiedzy na temat prowadzenia biznesu był głównym powodem wielu niepowodzeń. Nie zarabiałam rok a do tego wydałam ogrom pieniędzy na rozkręcanie biznesu a za niektóre głupoty jakie zrobiłam płacę do dziś.
Niekończąca się opowieść…
- na start zostałam oszukana jeśli chodzi o zrobienie strony www na jakieś 5 tysięcy zł. Ciężko ich było podać do sądu bo przecież nie będę latać na rozprawy.
- mój brak wiedzy jak planuje się taką stronę spowodował, że do dzisiaj muszę wprowadzać na niej kosztowne zmiany
- jak już ta strona w mękach powstała zupełnie nie wiedziałam co mam zrobić aby ludzie wchodzili na moja stronę i kupowali moje kursy, które sprzedawałam za bezcen. A raczej chciałam sprzedawać bo nikt ich nie kupował.
- uczyłam się jak szalona- czytałam wszystko na raz i miałam jeden wielki niepoukładany w głowie mętlik. Kiedy dowiedziałam się, że dobrym sposobem aby ludzie mnie poznali jest webinar postanowiłam go zorganizować. Pamiętam, że kiedy zorganizowałam swój pierwszy webinar cały dzień zamiast się przygotowywać siedziałam na platformie z kursami i gasiłam pożary. By wszystko było przygotowane na tip top. Dodam, że nie znałam się na serwerach, domenach i innych programistycznych rzeczach. Zajmowało mi to ogrom czasu. I wiecie co? Na webinar przyszło ponad 700 osób i co kilka minut mnie rozłączało. Wierzcie mi, że miałam kilka źródeł Internetu, uzbroiłam się jak haker. Byłam jednak na Filipinach i to wystarczyło, aby wszystko poszło nie tak… Do dziś dziękuję tym osobom, które dotrwały do końca webinaru i jeszcze za niego podziękowały <3
- założyłam swój kanał na YT, ale widowni przybywało mi na początku bardzo mało a przez to, że nie znałam się na tym ani trochę zabierało mi to ogrom czasu i energii- nie miałam motywacji aby to robić i wiele razy zastanawiałam się, czy nie dać sobie spokój.
- Wiedziałam, że to co może mi najbardziej pomóc w tych trudnościach jest mentor. Zamęczyłam jedną z fundacji, aby przydzielili mi mentora, który będzie znał się na pracy on-line. Miałam ich 5 i każdy zupełnie nie sprawdził się jako mentor.
Pamiętam, jak pewnego dnia obudziłam się i czułam się słaba jak nigdy dotąd.
Nie miałam ochotę wstać z łóżka a kiedy mi się w końcu udało myślałam, że wywalę mój laptop z 7 piętra i raz na zawsze wybiję sobie z głowy mój genialny pomysł pracy on-line. Miałam wszystkiego serdecznie dość. Nie zarabiałam już od 10 miesięcy, wydałam mnóstwo kasy a efektów nie widziałam żadnych. Do tego nie miałam pojęcia co robię źle. W sumie co robię dobrze, też nie miałam pojęcia. Miałam wrażenie, że sprawdziłam już wszystkie opcje i każda okazała się zła.
Perypetii było dużo, ale teraz cieszę się, że wszystko z miesiąca na miesiąc coraz lepiej się rozwija a ja już jestem spokojna.
Co mnie nauczył ten trudny czas? 3 rzeczy:
- Jeszcze bardziej pokochałam rozwój osobisty. Problemy z wizą w Laosie, kradzież na Filipinach, oszustwo w honkongu, wypadek drogowy w Tajlandii, powódź na Koh Samui, problemy na lotnisku w Singapurze a do tego zmęczenie podróżą, nauką, pracą. Gdyby nie to, że stosowałam cały czas techniki zarządzania sobą w czasie, techniki zarządzania emocjami, techniki nauki itd. nie wyobrażam sobie jakby to wszystko się potoczyło. Po Stanach podróżowałam 6 tygodni i prawie każdy dzień wyglądał podobnie. Złożenie namiotu rano, przygotowanie śniadania, ustalenie trasy, podróż, zwiedzanie, zrobienie obiadu często na krawężniku. W dodatku codzienne uczenie się i rozwijanie nowo otwartej firmy do późnego wieczora, aby o 23 poszukać miejsca na rozbicie namiotu i odpocząć po całym dniu. Takie życie bardzo szybko pokazało mi jak wybierać priorytetowe zadania. Praca w takich warunkach uczy delegowania, szukania rozwiązań, pracy na priorytetach i sprawdzania najlepszych technk zarządzania sobą w czasie.
- Pamiętam, kiedy w Parku Narodowym Sekwoii w Kalifornii temperatura spadła do 2 stopni w ciągu dnia a w nocy dodatkowo szalał zimny wiatr ze śniegiem. Nie mogłam zasnąć z zimna. 6 tygodni podróżowania po Stanach i spania w namiocie nauczyło mnie, że żadne narzekanie, płakanie i tupanie nogą zupełnie nic nie zmieni. Temperatura nie będzie wyższa, wiatr nie ustąpi, pęknięty materac się nie zaklei, namiot się sam nie rozłoży. W życiu jest dokładnie tak samo. Możesz krzyczeć i bić głową w ścianę narzekając, że coraz bardziej boli Cię czoło ale to nic nie zmiania.
- WIEDZA to potęga a MENTOR to skarb. To co zrobiłabym inaczej to najpierw nauczenie się jak taki biznes działa i od razu praca z dobrym mentorem, dzięki któremu nie tylko zaoszczędziłabym dużo nerwów, finansów ale też byłabym dalej niż dzisiaj.
Zapraszam Cię do zajrzenia na mojego funpaga: Kliknij!
“Cześć! Nazywam się Dorota Filipiuk i od 10 lat pomagam ludziom uczyć się efektywnie, wykorzystując wiedzę na temat tego, jak uczy się nasz mózg. Jestem psychologiem, trenerem i coachem w trakcie certyfikacji. Przeprowadziłam ponad 15 tysięcy godzin na sali szkoleniowej i sprzedałam ponad 21 000 kursów online, dlatego ludzie ufają moim umiejętnościom.“
Dorota jest współautorką produktów wspierających proces diagnozy i rozwoju potencjału zdolnych gimnazjalistów, prelegentką na licznych konferencjach i gościem w wielu podcastach. Prowadzi kanał w serwisie YouTube i podcast ,,Efektywność Osobista”.
Jej artykuły znajdziesz m.in. w Wysokich Obcasach, Estate i przede wszystkim Forbes’ie.
Była wykładowcą na dwóch uczelniach wyższych, prowadziła szkolenia m.in. dla MAN, Stella i Bank Polski. W podróży dookoła świata założyła 2 firmy online. Jest szczęśliwą mamą Kornelki, pasjonatką zdrowego stylu życia. W wolnych chwilach kocha malować i uprawiać aerial yogę.
Czy już wiesz, jak pracować zdalnie? ?