JAK ZNALEŹĆ MOTYWACJĘ? – ĆWICZENIA

Obiecujesz sobie solennie, że zadbasz o kondycję, poszukasz nowej pracy, zapiszesz się na kurs karate, zaczniesz oszczędzać i… nic.

Czas leci, a ty nadal nie robisz kroku w upragnionym kierunku. Dlaczego wciąż stoisz w miejscu?

Osoby nieskłonne do ryzyka wolą trwać w sytuacji, która ich zdaniem jest bezpieczna, nawet jeśli w rzeczywistości się nie opłaca i nie przynosi satysfakcji. Jest to tzw. efekt utopionych kosztów. Skoro już w coś zainwestowałem swój czas to nie ma odwrotu- lepiej cały czas się męczyć niż odpuścić.  

Czujesz lęk przed porażką. Zwłaszcza większe wyzwania działają jak hamulec. Porywasz się z motyką na słońce, marzy ci się wielki cel („dziś posprzątam cały dom!”), ale na widok ogromu prac twój zapał spada do zera („o rany, tyle tego, chyba lepiej to odłożę”). Objawia się to zazwyczaj galopadą wymówek: nie dziś; nie teraz; zrobię to, jak tylko znajdę wolną chwilę (choć nawet jej nie szukam); co powiedzą ludzie, jeśli się nie uda; stracę twarz, stracę przyjaciół, stracę pieniądze; nie dam rady, to nie dla mnie (choć jeszcze tego nie sprawdziłem). 

Niektóre przyzwyczajenia, choć z pozoru niedobre, niosą rozmaite gratyfikacje. To powoduje, że możesz nieświadomie się sabotować. Niby wiesz, że palenie szkodzi, ale jeśli palą wszystkie koleżanki z pracy i wspólne wymykanie się przed budynek biura jest okazją do miłych ploteczek, to możesz myśleć: „Osiągnę sukces, ale stracę pretekst do pogawędek z koleżankami albo wręcz – koleżanki! Może narażę się na ostracyzm, brak zrozumienia z ich strony?”. 

A później dziwimy się, że nie pałamy energią na co dzień i bezskutecznie poszukujemy sposobów na to, aby nam się chciało tak jak nam się nie chce. Czas to zmienić! Poznaj ćwiczenie, które pomoże Ci ruszyć z miejsca.

Chcesz wyrobić sobie nawyki, by nie musieć się motywować? Sprawdź mój bestsellerowy kurs “Kreator Nawyków“!

Obraz motywujący do działania

Pora spisać plan by znaleźć motywację! Proponuję podzielić go na poszczególne kroki.

Krok 1.

Wypunktuj, co w danej sytuacji ci nie pasuje. Jeśli chcesz schudnąć napisz, że masz dość wymieniania ubrań na większe, tego że masz zadyszkę podczas wchodzenia po schodach, że wkurza Cię wciąganie brzucha do zdjęć i oglądanie szczupłych ludzi na plaży.

Krok 2

Kolejna lista – tym razem zastanów się, co jest dla ciebie istotne, na czym najbardziej ci zależy. Pytanie kontrolne brzmi: Jak chcesz aby było? W przykładzie ze schudnięciem możesz wypisać, że chcesz wejść na 7 piętro bez zadyszki, chcesz kupić sobie rozmiar mniejsze spodnie, chcesz się lepiej czuć- bez wzdęć, bólów kręgosłupa, nagłych senności itd., chcesz mieć energię do działania przez cały dzień itd.

Krok 3.

Pora na rzetelną analizę obu list:

– Na co mam wpływ, a na co nie?

– Co wynika z sytuacji, w jakiej jestem teraz, dla realizacji bardziej wymarzonej wizji? Czy przy dużym zaniedbaniu mojej kondycji mogę od razu planować przebiegnięcie maratonu albo kupno ubrać w rozmiarze XS?

– Na ile jestem w stanie to zmienić? Mój pociąg do słodyczy, napady głodu, ciągłe zmęczenie?

Krok 4.

Zaplanuj drogę. Jeśli chcesz ruszyć z miejsca, to musisz wiedzieć dokąd idziesz. Mniej istotna jest wizualizacja końcowego celu, znacznie ważniejsze jest wymyślenie, jak krok po kroku do niego dojść. Musimy określić, jakie małe działania przybliżą nas do tego, czego pragniemy. Pamiętaj, że zmiana nie jest pojedynczym zdarzeniem – ona jest procesem. Dlatego każde podjęte działanie to sukces! Za każdy cel bierz się osobno. Przyjrzyj mu się pod lupą, podziel na plasterki, czyli rozpisane w czasie „podcele”. Bądź konkretny. Chcesz schudnąć? To cel zbyt ogólny i niejasny. Jeśli rzeczywiście tego chcesz, to pora określić jak dokładnie to zrobisz: co jesz, jak ćwiczysz, czego nie robisz, co zrobisz gdy będziesz wystawiony na pokusy. Najlepiej skonsultuj się z kimś kto zna się na realizacji Twojego celu, abyś od razu działał efektywnie a nie strzelał sobie w kolano np. głodówkami. 

Krok 5.

Opracuj strategię na wypadek niepowodzeń. Zrób listę wszelkich możliwych trudności i – „na sucho”, na zapas – wymyśl rozwiązania. Jeśli dobrze się przygotujesz, potknięcia czy przeciwności cię nie zniechęcą ani nie przerażą, bo będziesz wiedzieć, co zrobić.Jeśli cel to rezygnacja ze słodyczy, ustal, co poczniesz, gdy znajdą się w twoim zasięgu, np:

Będę nosić przy sobie suszone owoce, które w razie czego zastąpią mi słodycze;

Gdy ktoś mnie poczęstuję, powiem: „dziękuję, ale zmieniam nawyki żywieniowe”;

Gdy zobaczę cukiernie przejdę na drugą stronę ulicy itp. 

Krok 6.

Doceniaj się. Rób tak, jak dobrzy treserzy – za każdy mały krok w wyznaczonym kierunku myśl sobie: ,,super, świetnie Ci idzie, oby tak dalej”. Nawykowo łapiemy się na błędach i na tym co nam nie wychodzi- zmień to myślenie! ,,Łap się” na sukcesach i na tym co Ci idzie świetnie. Odmówiłeś ciastka- powiedz sobie ,,jaką masz silną wolę!”

Po opracowaniu dokładnego planu czas na działanie.

Gdy zaczynasz od naprawdę małych kroczków, nie narażasz na szwank motywacji. Każdy sukces cieszy, czujesz sprawczość, więc masz ochotę iść dalej w tym samym kierunku lub – gdy coś wyraźnie przestaje pasować – jesteś w stanie zweryfikować pragnienia; sprawdzić, czy naprawdę o to chodziło, i elastycznie zareagować.

Poszczególne kroki mają być łatwe – oto podstawowa zasada filozofii kaizen (słowo  oznacza: rozwijanie się małymi krokami). Dzięki temu stają się łatwe. Jeśli chcesz biegać, zacznij od oglądania w sieci butów do biegania, a potem –  wyznaczania w myślach trasy. Ćwiczyć? Zacznij od maszerowania w miejscu przez minutę. Chcesz przestać pić kawę? Każdego dnia rezygnuj tylko z jednego łyka. Chcesz mieć porządek na biurku? Zacznij od włożenia do pudełka jednego rozrzuconego spinacza…

Zakorzeniony w fizjologii mózgu lęk przed zmianą blokuje pomysłowość i sukces. W kaizen chodzi o to, by go wyeliminować. Oszukać własny mózg, proponując zmianę tak subtelną, że ani trochę nie prowokuje do ucieczki.

Maleńkie kroki zaspokajają potrzebę jakiegokolwiek działania i zmniejszają stres. Strategia ta powoduje, że zaczynasz lubić sam proces zmiany, czerpać z niego przyjemność i… wdrażać kolejne nawyki.

Mam nadzieję, że ta wiedza w znacznym stopniu ułatwi Ci życie! Daj znać w komentarzu, który krok według Ciebie jest tym najtrudniejszym- chętnie poznam Twoją opinię na ten temat!

Jeżeli interesuje Cię ta tematyka, przeczytaj wpis: “5 RZECZY KTÓRYCH LUDZIE NAJBARDZIEJ ŻAŁUJĄ

Zapraszam Cię do zajrzenia na mojego funpaga: Kliknij!

Cześć! Nazywam się Dorota Filipiuk i od 10 lat pomagam ludziom uczyć się efektywnie, wykorzystując wiedzę na temat tego, jak uczy się nasz mózg. Jestem psychologiem, trenerem i coachem w trakcie certyfikacji. Przeprowadziłam ponad 15 tysięcy godzin na sali szkoleniowej i sprzedałam ponad 21 000 kursów online, dlatego ludzie ufają moim umiejętnościom.

Zapraszam Cię do zajrzenia na mojego funpaga: Kliknij!

Dorota jest współautorką produktów wspierających proces diagnozy i rozwoju potencjału zdolnych gimnazjalistów, prelegentką na licznych konferencjach i gościem w wielu podcastach. Prowadzi kanał w serwisie YouTube i podcast ,,Efektywność Osobista”.

Jej artykuły znajdziesz m.in. w Wysokich Obcasach, Estate i przede wszystkim Forbes’ie.

Była wykładowcą na dwóch uczelniach wyższych, prowadziła szkolenia m.in. dla MAN, Stella i Bank Polski. W podróży dookoła świata założyła 2 firmy online. Jest szczęśliwą mamą Kornelki, pasjonatką zdrowego stylu życia. W wolnych chwilach kocha malować i uprawiać aerial yogę.

Czy już wiesz, jak znaleźć motywację? 🙂